sobota, 20 lipca 2013

|007| Recenzja: Haruhi Suzumiya no yuutsu



Hej :3 Tak jak obiecałam, z tym, że będą na tym blogu recenzje, postanowiłam na pierwszy ogień wziąć moje ulubione anime: Melancholie Haruhi Suzumiyi. 

Dobra, let's start. 
Melancholia Haruhi Suzumiyi, Suzumiya Haruhi no yuutsu, bądź The Melancholy of Haruhi Suzumiya. Nazwa mówi sama za siebie: anime będzie opowiadać o tytułowej melancholii, tytułowej bohaterki. Czemu tytułowej? Cóż, szczerze to obawiam się nazwać ją główną bohaterką, bo mimo tego, że cały świat się kręci wokół niej (dosłownie!), to bardziej głównym bohaterem jest Kyon-narrator, kolega Haruhi i po prostu całe anime jest przedstawione z jego punktu widzenia. 
Sama seria, mimo tego że została zekranizowana w roku 2006 (chociaż powieść napisana w 2003, a manga wydana w 2004) to zyskała status serii kultowej! Myślę, że nie ma wśród nas osoby, która by nie kojarzyła dziewczyny z grymasem na twarzy, oraz z żółtymi wstążkami we włosach. Ci którzy oglądają amv, muszą też kojarzyć ten taniec: 
jest to bardzo często wykorzystywany motyw z 1 endingu^^

Suzumiya Haruhi jest głośna. Upierdliwa. Egoistyczna. Chce aby wszystko szło pod jej dyktando, nie obchodzą jej za bardzo uczucia innych: ma być tak jak ona chce i koniec! Uwielbia rządzić, nie cierpi ograniczeń. Naprawdę, ograniczeń to ona nienawidzi-i jeśli chodzi o nadzorowanie innych, jak i o samo pojmowanie świata. 
I teraz uwaga-sama seria jest serią o tematyce since-fiction. Mamy tu kosmitkę, espera jak i podróżniczkę w czasie. Jednak osoby, które nie lubią tej tematyki i na samo to słowo uciekają-dajcie szanse temu anime! Ja sama nie lubie jakoś since-fiction i też bym uciekła. Mimo tego, już po 1 odcinku stwierdziłam "tak, to jest to! epickieepickie, dawajcie mi tu nastepny odcinek *o*"
A zresztą, dziwne by było gdyby osoba z takim temperamentem, nie była znana z tego co wyprawia, wśród uczniów szkoły do której chodzi. Suzumiya jest oczywiście bardzo popularna. Nie dość, że ma za sobą parę dziwnych wybryków, to jest wysportowana, ładna i ma dobre oceny. Idealnie? Idealnie, tak idealnie, że może to się znudzić. Rutynowe życie tak dobijało Haruhi, że od dawien dawna próbowała wyrwać się z ograniczonego, małostkowego świata, do świata pełnego fikcji, świata tak groteskowego, że istnieje tylko w literaturze i filmach. I wszystko byłoby dobrze, gdyby na tym się skończyło: jest sobie znudzona dziewczyna, poznaje nowego kolegę w klasie, zakładają klub (swoją drogą mam wrażenie, że te wszystkie anime z 'zakładaniem klubu' wzięły przykład z Melancholii) rekrutują nowych członków, bye bye nudne życie, w końcu Suzumiya ma nowych przyjaciół. Ale tak nie jest. Owszem, Suzumiya spotyka na swojej drodze Kyona, owszem zakłada ona klub i owszem, znajdują nowych członków, jednak ta normalność nie trwa długo, gdyż każdy z nowych członków, ma pewną tajemnicę, oraz pewien cel-nie myślcie sobie, że przypadkiem znaleźli się obok Haruhi. 


Nie będę wam nic więcej mówić o fabule, bo lepiej byście sami odkrywali te wszystkie tajemnice z odcinka na odcinek, oraz byście sami się dowiedieli kim jest Haruhi, bo zwykłym człowiekiem napewno nie jest!
Wiele osób nie lubi tej bohaterki. Ja ją kocham całym sercem, jest zupełnie jak ja, no ale oczywiście to kwestia indywidualna komu przypadnie do gustu. Samo anime jest z studia KyotoAnimation-Kyoto ma na swoim koncie takie serie jak K-ON, chuunibyou, czy nasze ukochane-o pływających gejach ;) Czyli sami możecie się domyśleć jak to jest z kwestią wizualną-moim zdaniem świetnie! Aż miło się patrzy, a sama kinówka (The disppareance of Haruhi Suzumiya) jest po prostu genialna, jednak nie polecam oglądania jej osobom, które nie oglądały anime-kompletnie nie będziecie wiedzieć o co chodzi. 
Co jeszcze mogę powiedzieć o tym anime? Jest interesujące. Bardzo ciekawi bohaterowie, ciekawe zjawiska (jak pętla czasowa-jestem nienormalna i obejrzałam każdy odcinek kiedy trwała ;____;). Jest i druga seria, która została sprytnie wpleciona między odcinki pierwszej serii, dlatego już sam wybór jak chcemy to oglądać-czy wpierw 1 sezon, czy rownoczesnie 1 i 2 jest ciekawym zjawiskiem, bo nie spotkałam się z anime, którego odcinki by tak wyglądały. Wciąga i to bardzo. Polecam całym sercem to anime!

Jakie byście chcieli recenzje? Piszcie w komentarzach. :D


11 komentarzy:

  1. Super xD a można by jeszcze recenzję innego anime? Koleżanka opowiadała mi o Gosick a kolega o SAO, ale jakoś nie jestem przekonana. Wolałam obejrzeć OHSHC, 07 ghost czy Ao no exorcist ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dlaczego Hruhi i Kyon jakoś nie są razem? Czy będą? Bo już prawie skończyłam całe anime :((((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego chcesz skazywać Kyona na takie udręki? ; w ;
      nie wiem, raczej nie, Kyon lowcia Mikuru. xD

      Usuń
    2. byłoby zabawnie xD

      Usuń
  3. Uczepię się: powinno być "science" zamiast "sience" ;w;

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za tą recenzję, miałam zabrać się za tą serię od bardzo, bardzo, baa-ardzo dawna, ale zawsze coś uciekało, dzięki temu staje na 1 pozycji w liście "do obejrzenia" xD A czy można by było prosić o recenzję Chuunibyou? Chciałabym zobaczyć jak inni widzą moją ulubioną serię, heh :3

    OdpowiedzUsuń
  5. Byłabym wdzięczna, jeśli wstawiłabyś recenzję "D.N. Angel" albo "Monster", jeśli widziałaś te serie ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna recenzja, wszystkie najważniejsze rzeczy powiedziane. I nie, nie jesteś nienormalna. Też obejrzałam wszystkie zapętlenia :).

    OdpowiedzUsuń