poniedziałek, 22 lipca 2013

|009| Recenzja: Chuunibyou demo koi ga shitai!

Hej. :3 Dzisiaj recenzja świetnego anime stworzonego przez również świetne studio Kyoto Animation.

Chuunibyou demo koi ga shitai! to szkolne anime, które jakżeby nie inaczej-wykorzystuje motyw z tworzeniem klubu. Głównym bohaterem jest Togashi Yuuta-nastolatek, którego w chwili rozpoczęcia anime jedyną wartością i ambicją życiową jest bycie "normalnym''. Czemu? Już wyjaśniam. Zapewne wiele z nas miało taki etap w życiu, że nagle zafascynowaliśmy się czymś dziwnym-a może nawet nie dziwnym, w każdym razie mocno przesadziliśmy z tą fascynacją i się w niej za bardzo zatraciliśmy, a jako młode osóbki wyszliśmy tylko na głupków, budząc żal, czy niekiedy śmiech w oczach rówieśników, a zwłaszcza osób starszych. Cóż, Yuuta doskonale by wiedział o czym mówię, gdyż jego czasy gimnazjalne do najlepszych nie należały, przez syndrom gimbusa (to właśnie jest tytułowe chuunibyou!). Chłopak trochę przesadził ze swoim hobby i fantazją o byciu rzekomym "mistrzem czarnych płomieni" (gdyby nie to że anime wyszło w tym samym roku co SAO tj. 2012, można by powiedzieć, że za dużo się na Kirito napatrzył.) no i krótko mówiąc wyszedł na największego szkolnego dziwaka, od którego wszyscy stronili, jednak nie ma się co dziwić, wierzcie mi. Kończy się gimnazjum, dlatego też Yuuta chce zamknąć za sobą ten mroczny rozdział w swoim życiu i pragnie zacząć się zachowywać jak na 15latka przystało (poprawka: na 15latka przy zdrowych zmysłach). Stare akcesoria zapakowane w pudła na śmieci, psychika odpowiednio nastawiona-można by pomyśleć, że uda mu się wyjść na prostą, ale jak to w życiu, a zwłaszcza w anime bywa, spotyka na swojej drodze kogoś, kto mu troche w tym poprzeszkadza :D
^tak, to ten moment kiedy Yuuta dosłownie
 próbuje wywalić z pamieci, to co robił.
Ową osobą jest niezwykle dziwaczna, ale równie moe koleżanka z klasy: Rikka!
Cóż, Rikka również okazuje się być sąsiadką Yuuty, mieszkającą tylko o piętro wyżej. Jest cicha, nieśmiała, jednocześnie ma niesamowitą fantazję jak i syndrom gimbusa w zaawansowanej formie. Mogłabym nawet stwierdzić, że jeszcze w bardziej zaawansowanej, niż Yuuta miał. Jednak to dlaczego Rikka jest taka a nie inna, oraz czemu ciągle poszukuje głębokiego horyzontu to szerszy temat, który w anime jest ładnie wyjaśniony. Rikka mieszka z swoją siostrą-ambitną, młodą kucharką, która nie boi się jej dziwactw i umie ją odpowiednio (no dobra, prawie odpowiednio) nastawić. Jest to również bardzo ciekawa postać, która zyskała moją sympatię, niestety nie pojawia się aż tak często w anime, tylko sporadycznie.
Kogo my jeszcze możemy poznać w tej serii? Makoto, kolegę Yuuty-typowy nastoletni chłopak, bez wyróżniającej cech, no może oprócz tego, że jest gotowy zgolić się na łyso, za drobny błąd (takie pokorne przyjęcie swojej kary), Nibutani klasową piękność, a równocześnie postać bardzo podobną do Yuuty i Rikki, gdyż ma również za sobą 'gimbusową' przeszłość, Kumin starszą koleżankę i to właśnie na fundamentach jej klubu dla śpiochów powstaje niby klub, do którego wszyscy bohaterowie należą, oraz Dekomori, gimnazjalistkę, z syndromem gimbusa, całkowicie oddaną Rice-swojej mistrzyni.


Anime całkowicie jest realistyczne, nie ma tu żadnych tajemnych mocy, niesamowitych przygód. Ot, zwykłe życie Yuuty, który po prostu poznaje paru dziwnych ludzi, w tym dwóch z syndromem gimbusa na dokładkę. Seria ma charakter zdecydowanie komedyjny, chociaż poruszane są od czasu do czasu trochę poważniejsze tematy. Oczywiście jest również wątek miłosny! Zdecydowanie polecam tą serię, bo powiem wam, że już od pierwszych sekund nieźle was zaciekawi. Osobiście lubię wszystkich bohaterów, co się rzadko zdarza. Jedynie, nie lubię tylko tej różowej spinki na włosach Nibutani. 
No więc... Nie ma na co czekać, póki wakacje trwają, włączcie sobie tą serię dla choćby rozluźnienia! :D 

 Z chęcią przyjmę jeszcze jakieś propozycję na recenzje, piszcie w komentarzach!

5 komentarzy:

  1. Świetna recenzja ^w^ Może napiszecie to myślicie o SAO? Na pewno wielu osobom się spodoba ;v;

    OdpowiedzUsuń
  2. Oglądałam Chuunibyou i bardzo mi się podobało, ale nie polubiłam Nibutani (i jej spinki też :<). Ciekawa recenzja ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajniutka recenzja ^w^ A propozycja... może napisz recenzję Special A lub Zakuro, bo chcę poznać Twoją opinię ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Może recenzja Mirai Nikki i Angel Beats? ;w;

    OdpowiedzUsuń